Witam
#1
Napisano 05.12.2007 - 17:44
Interesuje się Informatyką jednak ciężko z tym będzie ponieważ słaby jestem z matematyki
dokładnie to ze mną jest tak, że mam chęci, ale coś mi nie wychodzi często jest tak, że nie mogę czegoś zrozumieć i nie wiem jak sobie z tym poradzić. Znacie jakieś sposoby na matematykę?
Napisano 25.09.2011 - 17:55
#2
Napisano 05.12.2007 - 18:32
na jakiej podstawie wnosisz, że nie umiesz matematyki ? :)
ps. jesteś studentem informatyki ?
#3
Napisano 05.12.2007 - 18:56
Studentem jeszcze nie jestem 8)ps. jesteś studentem informatyki ?
Co do pierwszej części pytania to strasznie trudno mi się uczy matematyki i nie wiem jak się uczyć aby to było dla mnie przyjemnością tzn lubię matematykę, bo jest bardzo ciekawym przedmiotem, ale jak coś trudno jest zrozumieć to powoli zaczyna się mieć dość tego
#4
Napisano 05.12.2007 - 19:47
Hmmm,Studentem jeszcze nie jestem 8)ps. jesteś studentem informatyki ?
Co do pierwszej części pytania to strasznie trudno mi się uczy matematyki i nie wiem jak się uczyć aby to było dla mnie przyjemnością tzn lubię matematykę, bo jest bardzo ciekawym przedmiotem, ale jak coś trudno jest zrozumieć to powoli zaczyna się mieć dość tego :)
rodzi się pytanie. Czy naprawdę chcesz zrozumieć ?
Czy po prostu zdać maturę na jak najwyższą liczbę punktów, żeby dostać się na informatykę ?
#5
Napisano 06.12.2007 - 15:39
Chcę zrozumieć jednak w przyszłości nie chciał bym się zajmować tylko matematyką ponieważ ten przedmiot chyba nie jest na mój rozum. Jednak uczę się matematyki próbuję rozumieć, bo wiem, że to w przyszłości się przyda.Hmmm,
rodzi się pytanie. Czy naprawdę chcesz zrozumieć ?
Czy po prostu zdać maturę na jak najwyższą liczbę punktów, żeby dostać się na informatykę ?
#6
Napisano 06.12.2007 - 15:59
Ja ze swojej strony polecam zrozumienie (na pierwszym miejscu). Jeśli przyjmujesz niektóre wzory, jako "regułki" że tak ma być, to jesteś na złej drodze. Powinieneś zrozumieć to na tyle, aby samemu być w stanie odtwarzać zależności, które inni przyjmują po prostu jako wzory do wykucia.
Jak to zrobić ? Nie patrzeć na wzory, ale wyobrazić sobie zależności i tylko na ich podstawie coś rozwiązać.
Choć z drugiej strony znam osoby, które przez ostatnie lata liceum, non stop po prostu kuły do matury i wyrobiły bardzo dobre wyniki. Problem tylko w tym, że taktyka 2xZ nie istnieje ;P Jest 3xZ (zakuć, zadać,zapomnieć). Jest to więc pewna metoda na zaliczenie matury i dostanie sie na uczelnie, problem tylko w tym, że im dalej tym gorzej. Więcej rzeczy na zasadzie wkucia i coraz mniej zrozumienia prowadzi do zaciskającej się spirali niewiedzy ;P
#7
Napisano 07.12.2007 - 20:09
Wiem ja jak się uczyłem kiedyś HTML to znaczniki same mi wchodziły do głowy wcale nie uczyłem się ich na pamięć i tak było lepiej. Logikę podobno można ćwiczyć, ale jak? Rozwiązując zadania matematyczne ? Jak by nie było matematyka to logiczny przedmiotChoć z drugiej strony znam osoby, które przez ostatnie lata liceum, non stop po prostu kuły do matury i wyrobiły bardzo dobre wyniki. Problem tylko w tym, że taktyka 2xZ nie istnieje ;P Jest 3xZ (zakuć, zadać,zapomnieć). Jest to więc pewna metoda na zaliczenie matury i dostanie sie na uczelnie, problem tylko w tym, że im dalej tym gorzej. Więcej rzeczy na zasadzie wkucia i coraz mniej zrozumienia prowadzi do zaciskającej się spirali niewiedzy ;P
#8
Napisano 07.12.2007 - 20:25
Tak, rozwiązując różnego rodzaju zagadki i zadania matematyczne, ale nie na zasadzie wzór i jazda, ale raczej na zasadzie balansowania pomiędzy wieloma działami i rozwiązywaniu na logikę, a nie poprzez zapamiętane wzory. Mechaniczne liczenie 10 zadań tego samego typu mija się z celem, choć może dać trochę obycia z zdaniami, więc tak ostatecznie przekreślać tej metody nie można.Wiem ja jak się uczyłem kiedyś HTML to znaczniki same mi wchodziły do głowy wcale nie uczyłem się ich na pamięć i tak było lepiej. Logikę podobno można ćwiczyć, ale jak? Rozwiązując zadania matematyczne ? Jak by nie było matematyka to logiczny przedmiot :o
Powiem może tak: matematyk jest logikiem, ale logik matematykiem już nie koniecznie ;)
Ale prawda jest taka, że informatyka jest tak obszerną dziedziną, że każdy znajdzie tu sobie jakieś miejsce ;)
#9
Napisano 07.12.2007 - 22:29
#10
Napisano 08.12.2007 - 20:00
Masz rację w 100%.Wolą jakieś zadanka o funkcjach kwadratowych lub o ciągach, gdzie trzeba wstawić pare wzorków i może coś wyjdzie. A jak jest treść, trzeba określić dane i szukane i powiązać je równaniami, to jest dramat.
Ostatnio zrobiłem kartkówkę z ułamków.
Więcej uczniów rozwiązało "tasiemcowy ułamek" niż proste zadanie: W sklepie było 48 kg śliwek, Trzy ósme zapasów śliwek sprzedano. Ile kilogramów śliwek zostało w sklepie?
Kartezjusz
#11
Napisano 08.12.2007 - 20:23
Wolą jakieś zadanka o funkcjach kwadratowych lub o ciągach, gdzie trzeba wstawić pare wzorków i może coś wyjdzie. A jak jest treść, trzeba określić dane i szukane i powiązać je równaniami, to jest dramat.
Ja mam odwrotnie. Uwielbiam kombinowanie i wykorzystywanie nabytych umiejętności, dlatego tu jestem. Wolę pomyśleć i pogłówkować niż męczyć się jakimiś wzorami.
#12
Napisano 08.12.2007 - 21:08
Tak jest to dramat. Lubię patrzeć jednak obiektywnie nawet na to co mi się nie podoba. Prawda jest więc taka, że nie każdy może mieć smykałkę do matematyki (logicznego myślenia ?) i takim osobom pozostaje jedynie wykucie prostego schematu. Być może problem leży po stronie społeczeństwa i jakiegoś niezrozumiałego sposobu myślenia Polaków? Nasze społeczeństwo wciąż się faszeruje mówieniem o wysokim poziomie kształcenia w szkołach, o tym jaki to język polski jest trudny i ogólnie ile to my nie robimy podług obywateli innych krajów. I być może Polacy są tak bardzo zachwyceni samymi sobą, że tylko się zatracają ?Mark, zgadzam się w pełni z Tobą. A wiesz, jaki jest dowód na to, że matematyka jest uczona jako zbiór schematów? Otóż uczniowe panicznie boją się zadań z treścią. Wolą jakieś zadanka o funkcjach kwadratowych lub o ciągach, gdzie trzeba wstawić pare wzorków i może coś wyjdzie. A jak jest treść, trzeba określić dane i szukane i powiązać je równaniami, to jest dramat.
Są pewnie osoby, które mogłyby ale po co, skoro i tak żeby dostać dobrą pracę wystarczy mieć znajomości i ewentualnie jakiś papier na podkładkę?
Może coś w tym jest ? A może nie trafiłem ? Czekam na opinie ;D
#13
Napisano 08.12.2007 - 21:26
Że się niby wywyższamy ponad innych? To raczej jest między Polakami a nie nami i innymi narodami.I być może Polacy są tak bardzo zachwyceni samymi sobą, że tylko się zatracają ?
#14
Napisano 08.12.2007 - 21:47
Ale to nie zmienia faktu, że nie raz słychać jak jeden z drugim mówi ile to on nie robi, a inni nie robią nic.Że się niby wywyższamy ponad innych? To raczej jest między Polakami a nie nami i innymi narodami.I być może Polacy są tak bardzo zachwyceni samymi sobą, że tylko się zatracają ?
#15
Napisano 09.12.2007 - 12:43
się np dobrze na matematyce to jeszcze fizykę znali i inne.
Tak jak to się mówi spoczęli na laurachSą pewnie osoby, które mogłyby ale po co, skoro i tak żeby dostać dobrą pracę wystarczy mieć znajomości i ewentualnie jakiś papier na podkładkę?
Zgodzę się też z tym, że te zadania tekstowe to dramat przynajmniej jak dla mnie, ale widzę, że też dla większości osób. Ze mną jest tak, że mnie nauczycielka od matematyki zniechęciła do tego przedmiotu :? Teraz mam na szczęście lepszego nauczyciela i lepiej mi się uczy matematyki. Nie lubię gdy nauczyciel nie wyćwiczy w szkole materiału a wymaga :x
#16
Napisano 09.12.2007 - 13:32
Masz rację w 100%.Wolą jakieś zadanka o funkcjach kwadratowych lub o ciągach, gdzie trzeba wstawić pare wzorków i może coś wyjdzie. A jak jest treść, trzeba określić dane i szukane i powiązać je równaniami, to jest dramat.
Ostatnio zrobiłem kartkówkę z ułamków.
Więcej uczniów rozwiązało "tasiemcowy ułamek" niż proste zadanie: W sklepie było 48 kg śliwek, Trzy ósme zapasów śliwek sprzedano. Ile kilogramów śliwek zostało w sklepie?
I to jest właśnie problem, bo układ czterdziestu równań z czterdziestoma niewiadomymi jest nam w stanie rozwiązać pierwszy lepszy program.
Najważniejszą zdolnością jest umiejętność prawidłowego zamodelowania problemu.
Jak widzę inżyniera, który nie umie wypisać danych z zadania z treścią, bo całe życie tylko zakuwał wzorki i podstawiał, to jak mam oczekiwać, że rozwiąże mi jakiś problem?
I hodujemy takie "kalkulatory", które potem twierdzą, że matematyka im się do niczego nie przydaje. I to między innymi dlatego, że Ci ludzie nie widzą powiązania z rzeczywistymi realizacjami, które się modeluje właśnie za pomocą tych wszystkich zakuwanych przez nich wzorków.
I co z tego, że znają np. wzór na procent składany, jak nie policzą sobie nim zysku z lokaty, bo nie będą wiedzieć, która z liczb na ulotce bankowej jest czym.
Co prawda nie przyjdzie mi nauczać w szkole podstawowej, ale tam, gdzie tylko będę, planuję przynajmniej połowę zadań "z treścią". Takie mam postanowienie, co z tego wyjdzie - zobaczymy
EDIT: A, żeby nie było niedomówień Tym postem zupełnie nie zwalniam nikogo ze znajomości działania metody i rozumienia jej działania. Czuję po prostu smutek, jak ludzie nie są w stanie powiązać abstrakcji z rzeczywistością.
Wyłącznie od Ciebie zależy, czy zainteresuje mnie Twoje zadanie
#17
Napisano 09.12.2007 - 18:26
Dodam jeszcze, że ja w podstawówce miałem taką nauczycielkę matematyki, że musieliśmy "czuć" zadania tekstowe, każdy etap zadania był rozważany po kolei, analiza wyników pośrednich (czy może wyjść taki wynik). Początkowo było to drobiazgowe rozpisywanie zadania, później stopniowo coraz mniej opisów i najważniejsze, konkretna odpowiedź na pytanie postawione w zadaniu. Proszę jednak sobie nie myśleć, że rozwiązywaliśmy tylko zadania tekstowe. Życzę wszystkim uczniom takich nauczycieli.
Kartezjusz
#18
Napisano 09.12.2007 - 19:13
1.Należy dokładnie przeczytać zadanie.
2. Należy wypisać dane i szukane.
3. Należy ułożyć poprawne równanie lub poprawną nierówność.
4. Należy poprawnie rozwiązać równanie lub nierówność.
5. Należy sprawdzić czy rozwiązanie jest poprawne (najczęściej metodą podstawienia otrzymanego wyniku do równania bądź nierówności).
6. Należy napisać pisemną odpowiedź na pytanie zadane w poleceniu.
I wszystko zawsze dobrze wychodzi jak się zastosujemy do powyższych punktów.
#19
Napisano 09.12.2007 - 19:17
#20
Napisano 09.12.2007 - 19:20
Zauważyłem, że w podręcznikach dla gimnazjum/ liceum zadania są trochę zagmatwane tzn treść zadania i to jest chyba specjalnie zrobione po to aby pomyśleć trochę nad zadaniem. Bo trudność zadania zależy też jak treść jest opisana.
Jasne. Wiele zadań jest podchwytliwych i napisane skomplikowanym językiem
Tematy podobne do: Witam x
Statystyka matematyczna
witamina cNapisany przez Miegar, 07 Apr 2011 |
|
|||
Funkcje
witam mam problem z rozwiazaniem funkcjiNapisany przez Łukasz011, 06 Jun 2011 |
|
|||
Geometria analityczna i geometria różniczkowa na płaszczyźnie i w przestrzeni
witam obwód okręguNapisany przez sds, 19 Jul 2013 STUDIA |
|
|||
STUDIA
Rachunek całkowy
Witam, potrzebuję małej pomocy z całek.Napisany przez I<3math, 11 Feb 2016 Rachunek całkowy |
|