Zanim zacznę pisać. Chciałbym zapytać, jaki tu macie regulamin, o testach. Bo na innym forum wkleiłem tekst z książki którą piszę, a oni mi go nie chcą oddać, a wzory będę tu wklejać.
Próbka, a jest tego ponad 300 stron.
Tyle przepisywania, ale trudno gniewam się.
Jak tu jest z zaufaniem na tym forum? Bo na matematyce.pl się przejechałem. Pytam użytkowników, nie administratorów.
Zaczęło się od takiej idei:
[TeX]\frac{x^{2}}{x-n}[/TeX]
Otrzymaliśmy następujący wzór:
Dla dowolnej potęgi:
Wprowadzamy
Tego jest 300 stron , na razie tyle wystarczy.
Na przykładzie:
Oj jest tyle tego, że chyba wkleiłem wprawki z błędem, sprawdźcie.
przy czym nty wyraz dzielimy przez x+y
Piszę po łepkach co ciekawsze.
n=5
2. Wyprowadzenie wzoru dla zmiennych.
( pierwiastków również może być n ja podaje jedynie na 2 dla przykładu)
ustalam współczynnik dla
gdzie n jest najwyższą potęgą dzielnika a czyli
od odejmuje
które wyliczamy ze wzoru
otrzymujemy nowe
ustalam współczynnik dla
gdzie n-1 jest najwyższą potęgą dzielnika b
czyli
od
odejmuje
powtarzam procedurę aż do n=0
otrzymuję
(pozostała reszta której nie bierzemy pod uwagę rozpatrując kolejny pierwiastek)
dziele przez pierwiastek czyli zmniejszam n o 1
zamieniam na formę pierwotną podzielony wielomian
dla części pierwiastka bez liczby wykonuje powtórnie procedurę 1-8
dziele cały wielomian przez kolejny pierwiastek
powtarzam procedurę, aż do końca pierwiastków.
koniec
Wychodząc od klasycznej formy wielomianu
Krok pierwszy za pomocą w N i t P (czytaj wzoru Newtona i trójkąta Pitagorasa)
wyłączamy (a1x+y)n
wyłączamy
dokonujemy dzielenia wielomianu początkowego przez pierwiastek dzielnika
Otrzymujemy:
∑b(k)n−1
Tą część przekształcamy dla kolejnego pierwiastka
+
liczbax+y Tą część pozostawiamy jako R
n
Powtarzamy całość dla dowolnej liczby pierwiastków.
To była pierwotna forma algorytmu. Wtedy nie próbowałem jeszcze wyprowadzać go dla zmiennych.
Tylko żeby zauważyć dalszą część trzeba rozumieć tą wcześniejszą, aby wyprowadzić wzór. Po wyprowadzeniu wzoru, ta część staję się zbędna.
Rozumice tego jest 300 stron to by trwało tydzień zanim bym to skopiował, Ja to pisałem 10 lat.
Spoko odzyskałem, zaufanie, ale zrobiłem, kopie zapasową podstaw. mogę skasować. Wkurzyłem się tą prowokacją z moich fobii. Sorry.
Jeśli chcecie to usuńcie ja wracam na matematykę.pl
Użytkownik SzymonDreamer357 edytował ten post 01.04.2020 - 12:44