Wkrótce udostępnimy materiał wideo, w którym wyjaśnimy wiele zagadnień związanych z naszą teorią.
Zainteresowanym osobom proponujemy, aby zapoznały się z zależnościami z książki Szczególna Teoria Eteru nr (377) oraz (378). Znajdują się one także we fragmentach książki udostępnionych na stronie www.ste.com.pl.
Zależności te wyprowadziliśmy przy założeniu, że obowiązują wyniki eksperymentu Michelsona-Morleya. Wzory te nie są więc sprzeczne z tym eksperymentem. Wyrażają one prędkość światła widzianą przez ruchomego obserwatora, ruchomego względem uniwersalnego układu odniesienia. Jak widać prędkość światła zależy od kierunku oraz od prędkości obserwatora (rysunek 24).
W doświadczeniu M-M oraz w laboratoryjnych pomiarach prędkości światła, światło zawsze pokonuje drogę po trajektorii zamkniętej czyli wraca do punku wyjścia. Najczęściej światło przebiega do lustra i po odbiciu wraca po tej samej drodze do urządzenia pomiarowego. W związku z tym zawsze mierzono jedynie średnią prędkość światła na drodze w jedna i drugą stronę, a nie prędkość chwilową.
Pomimo tego, że prędkość światła jest różna w różnych kierunkach, nie dojdzie do zmian prążków interferencyjnych w doświadczeniu M-M. Jest tak dlatego, że różnice prędkości światła, w jedną stronę i w drugą stronę, kompensują się w taki sposób, że średnia prędkość światła przepływającego wzdłuż ramienia interferometru zawsze jest stała i nie zależy od kierunku ani od prędkości obserwatora.
Zostało to pokazane w (379)-(380). Ilustracją do tego rachunku jest rysunek 25.
Podsumowując, gdy obrócimy ramię interferometru, to prędkość światła w jedną stronę wzrośnie, a w druga zmaleje. Te zmiany prędkości są takie, że łączny czas przepływu światła w jedną i drugą stronę jest zawsze taki sam! Taka sama jest więc średnia prędkość.
To jest jeden z ważniejszych wyników, który uzyskaliśmy. Pokazaliśmy, że z eksperymentu M-M nie wynika wcale, że prędkość światła jest stała dla każdego obserwatora. Przyjmując założenie o stałej prędkości światła Einstein popełnił błąd. Nie wykonał porządnej analizy eksperymentu M-M i przyjął najprostsze założenie o absolutnej stałości prędkości światła, które doprowadziło do powstania błędnej Szczególnej Teorii Względności.